Jan Kucz ***

Stanisław Kulon – to już dzisiaj coraz rzadziej spotykany talent natural­ny – prawdziwy. Talent odporny na wszelkie obróbki, szkolenia, trendy, mody. Posiada naturalny kompas wskazujący mu jego kierunek artystycz­nej wędrówki. Wiedzie go intuicja, instynkt twórczy, który chroni go także przed obcymi jego naturze pokusami współczesności. Sztuka ta jest całkowicie wiarygodna. Jest jego modlitwą o miłość, dobro, uczciwość i piękno. Jest ucieczką przed krzywdą, złem, kompleksami. Drewno – najbardziej żywy z materiałów rzeźbiarskich – jest przypisane całkowicie osobowości Kulona. Istnieje między nimi jakieś tajemnicze porozumienie wzajemnego stwarzania się, pełnego taktu, zrozumienia i troski o dzieło. Drewno to „instrument” w rękach artysty z absolutnym słuchem.

Sztuka Stanisława Kulona jest jego egzystencją materialną i ducho­wą. Jest zakochaniem w szarym pracowitym dniu, jest samotnością w jego ogrodzie marzeń, rosnących nadziei, jest jego cierpieniem, ludzką godnością.

Współczesność nieustannie oferuje wydarzenia. Prezentacja prac Kulona nie jest wydarzeniem, jest po prostu pokazem znakomitej rzeźby. Jest w tych pracach zgłębiona refleksja o ludzkim dramacie istnienia. Ale jest też uśmiech, łagodne ciepło, pogoda ducha. Sztuka Kulona jest ludzką potrzebą dawania – dawania piękna. Cała jego twórczość zrodzona jest z wiary w szczerość, autentyzm, jest wyrazista etycznie i estetycznie, jest pięknem zrodzonym z talentu. Dorobek artystyczny Stanisława Kulona jest niekwestionowaną wartością w polskiej kulturze.